Metamorfoza biblioteki szkolnej

10 lutego b. r. nastąpiła wiekopomna chwila – rozpoczął się remont biblioteki. Na pierwszy „ogień” poszła podłoga. Parkiet, pamiętający początki szkoły, został wycyklinowany i polakierowany, zyskując blask i elegancję. Następnie obdarto ściany z wielu warstw farb, modnych w minionym wieku (ostatnia pochodziła z 1995 r.). Wszelkie dziury zostały zagipsowane, a na ścianach położono gładź. Kolejnym etapem prac było pomalowanie ścian na ciepły, kremowy kolor. Poprzez naklejenie tapety w modne roślinne wzory, powstało w czytelni miejsce, które niektórzy mogą uznać za „ściankę”, a inni za kąt, w którym będzie można pograć w planszówki, czy poukładać puzzle. Kolekcję tych ostatnich przekazał do biblioteki Pan Dyrektor Krzysztof Kołaciński. Po wielkim sprzątaniu wniesiono do pachnących pomieszczeń meble, w tym niektóre przemalowane i oczywiście książki. Osobiście pozwoliłam sobie także na wymycie popiersia wieszcza Adama. Ostatnim akordem bibliotecznej metamorfozy była wymiana blatów na stolikach w czytelni; stare – zniszczone i ciemne zastąpiono nowymi w jasnej, bukowej okleinie.

Tak odmienione wnętrze zasługiwało na oficjalne otwarcie. Brak uczniów i nauczycieli w szkole spowodował, że nie było wielkiej gali, ale była… mała ?. Pani Dyrektor Dorota Lis i Pani Dyrektor Beata Łabno przecięły uroczycie wstęgę, następnie wyraziły podziw dla urody miejsca. Z kolei ja, będąc gospodynią, podziękowałam osobom bez których tak spektakularna przemiana nie byłaby możliwa – Pani Dyrektor za ujęcie remontu biblioteki w planach budżetowych, Panu Piotrowi Pietrasowi za wyszukanie wykonawców i dopilnowanie aby prace sprawnie przebiegały, Paniom Sprzątającym, na czele z Panią Urszulą Drwal i Panom Portierom za wynoszenie i wnoszenie mebli i książek oraz za błysk na półkach regałów, szybach i podłogach, a Panu Grzegorzowi za malowanie niektórych mebli oraz za skręcanie i nawiercanie różnych rzeczy. Przeprosiłam też sąsiadującą z biblioteką Panią Pedagog za utrudnienia w pracy wynikające z remontu.

Skoro w tytule pojawiło się słowo „metamorfoza”, to w tekście nie może zabraknąć określenia „dedykowane” (w magazynach i programach wnętrzarskich, to chyba najpopularniejsze słowa). Tak więc: Drodzy Czytelnicy, ta przemiana jest DEDYKOWANA Wam, abyście w ładnych wnętrzach biblioteki ZST dobrze się czuli i zechcieli w nich jak najczęściej gościć! Zapraszam serdecznie, przypominając, że biblioteka jest otwarta codziennie(choć nie w okresie ferii świątecznych od 1 do 6 kwietnia) – Lucyna Olejnik