W dniach 25-29 października odbył się tradycyjny Jesienny Rajd Górski „TRAMP”. Od kilku lat Szkolny Klub Turystyczny „Wehikuł” zaprasza jesienią w Sudety. W tym roku trasa rajdu wiodła szlakami Rudaw Janowickich.  I choć od drugiego dnia nastała zima, rajd pozostawił wiele wspaniałych wrażeń. Uczestnicy Rajdu zdobyli m.in. Sokolik (623 m n.p.m.) – skałę w Górach Sokolich  oraz najwyższy szczyt Rudaw – Skalnik (945 m n.p.m.), zwiedzili ruiny średniowiecznego zamku piastowskiego Bolczów. Niewątpliwą ciekawostką było odwiedzenie swiątyni Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny (ISKCON) w Czarnowie. Na zakończenie rajdu zaplanowane było zwiedzenie starówki Jeleniej Góry.
Zaraz po wejściu do pociągu zastała nas niespodzianka. Okazało się, że Intercity zarezerwowało nam 2 przedziały, choć tego nie zamawialiśmy przy bilecie grupowym, bo wiąże się to z dodatkową opłatą 55 zł za przedział. Niestety nie wiele spaliśmy, bo po godz. 3 w nocy musieliśmy wysiąść we Wrocławiu, gdzie na następny pociąg czekaliśmy ponad 4 godziny.
Kolejna niespodzianką było zawitanie zimy.  Już w piątkowy wieczór zaczął padać śnieg i tak padał cały kolejny dzień. Do schroniska „Czartak”  dotarliśmy zmarznięci i w większości w przemoczonych butach. Za to w niedzielę, choć w zimowej scenerii, było słonecznie co sprowokowało do zabaw na śniegu.
W Jeleniej Górze kolejne zaskoczenie. Kiedy wychodziliśmy po obiedzie w restauracji zostaliśmy zatrzymani przez obsługę, która zażyczyła sobie koncertu z gitarą. Musieliśmy zostać żeby przy akompaniamencie Adriana zaśpiewać nasz rajdowy repertuar z „Whisky” i „Ukraina” na czele, w czym pomagali nam barmanka i kelner.
Oby więcej takich imprez…