Nadszedł kolejny dzień naszej przygody. Pomimo początkowych obaw, jakie nam towarzyszyły – wyjazd przebiega wręcz rewelacyjnie.
Pierwszy tydzień, który z reguły mógł wydawać się najtrudniejszy – był wypełniony przyjazną atmosferą.

W tym dniu technicy elektronicy pracowali przy serwisowaniu urządzeń automatyki. Obserwując i naśladując czynności wykonywane przez pracowników – uczyli się lokalizować uszkodzone elementy poprzez testowanie modułów sterujących oraz napędowych. W trakcie analiz udało się zweryfikować kilka usterek i zdemontować oraz zamontować właściwe moduły. Próbne uruchomienie serwisowego sprzętu zostało zwieńczone sukcesem.
Technicy elektrycy rozbudowywali instalację, wyznaczając trasę przebiegu montowanych przewodów oraz wykonując połączenia w puszkach i łącznikach.
Technicy technologii chemicznej zapoznali się ze schematami produkcyjnymi w poszczególnych stanowiskach pracy. Zwiedzając sterownię instalacji poznali procesy produkcyjne. Wraz z przełożonymi omówili wpływy zmian określanych parametrów na przebieg poszczególnych procesów jednostkowych. Ponadto przeprowadzali inspekcję w terenie poszczególnych punktów poboru analiz międzyoperacyjnych i surowców.
Technicy mechanicy głównie bazowali narzędzia w frezarce CNC oraz przezbrajali frezarkę pod kontrolą operatora obrabiarki.

W końcu nadszedł upragniony weekend! Po uzupełnieniu dzienniczków z racji niesprzyjającej pogody pozostaliśmy w pensjonacie. Czas upłynął nam na oglądaniu filmów, wymianie spostrzeżeń z miejsc pracy, wspólnych grach oraz rozmowach z najbliższymi.