„Arszenik i stare koronki”
30 listopada w auli ZST Szkolne Koło Teatralne ponownie ( choć nie po raz ostatni) wystawiło czarną komedię Joshepha Kesserlinga „Arszenik i stare koronki”.
Bohaterki sztuki, siostry Abby i Marta Brewster – w tych rolach Ola Bieś (4 TA) i Natalia Białek(2 TAT) – to miłe starsze panie, które opiekują się bratankiem Teddym, przekonanym, że jest Napoleonem – rola Eryka Rutki ( 4 TN). Miłe panie mają misję – chcą pomagać mężczyznom…skracając im cierpienia samotnego życia. A do tego nadaje się doskonale arszenik i wino. Swoje ofiary grzebią w piwnicy. Pewnego dnia drugi bratanek sióstr, Mortimer – na scenie Michał Polek (2TAT)- odkrywa straszną tajemnicę ciotek. Próbując zmierzyć się z sytuacją o mało nie traci narzeczonej- uroczej Heleny, granej przez Zuzię Legieć (4F) Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy w domu zjawia się kolejny bratanek – Jonathan, wcielił się w niego Konrad Wierzbicki (4 TN) wraz ze swoim pomocnikiem Doktorem czyli Hubertem Kargulem (4TN). Ich niecne zamiary udaremniają policjantki- Wiktoria Bąk (4A), Ela Filipek (ITF) na czele z panią porucznik – Jagoda Kózka (2TAT), odkrywając, że Jonathan to poszukiwany morderca. Niezbyt pomocny okazał się natomiast policjant zakochany w teatrze – Aneta Ostęga (ITF) (on jednak w policji był tymczasowo). Policjanci nie okazali się na tyle przenikliwi, by odkryć sekret sióstr Brewster. Więc, gdy w domu Marty i Abby zjawia się pewna samotna pani grana przez Oliwię Zaranek (2 TAT), wzruszają się do łez i …. częstują ją winem.
W niemej, ale doskonałej roli wystąpił Wiktor Wróbel (3TF)
W kobietę poszukującą stancji, która tylko dzięki szybkiej reakcji Mortimera uniknęła śmierci zagrała Kamila Górka ( 1 TA).
Oprawę muzyczną stanowił zespół w składzie:
Weronika Bonkowska – wokal
Karol Szlachta –perkusja
Maciek Żurek – gitara
Marek Wachowiak – klawisze
Adrian Solak – gitara
Nad stroną techniczną czuwali nasi niezawodni dźwiękowcy: Kuba Jarosz i Marcin Madanowicz.
Fotorelacja Franek Kiełbasa