Staż w Portugalii – dzień 3.
Dzisiaj po śniadaniu, zgodnie z harmonogramem zostaliśmy rozwiezieni do przydzielonych nam miejsc stażu. W dzisiejszym dniu zajmowaliśmy się między innymi: testowaniem laptopów naprawionych dzień wcześniej oraz telefonów komórkowych, poprawianiem wydajności komputerów stacjonarnych, diagnozowaniem usterek monitorów, czyszczeniem panelów sterowania monitorów itp. Część z nas została zapoznana z przykładowym okablowaniem strukturalnym, rysowała za pomocą odpowiedniego programu wcześniej analizowany projekt, projektowała okablowanie strukturalne dla warunków pracy, dobierała odpowiednie narzędzia i materiały do projektu. Zostaliśmy zapoznani z podstawowym programem wspomagającym projektowanie 2D oraz teorią odzyskiwania danych z dysku twardego. Przez cały czas pracy spotykaliśmy się z życzliwością ze strony naszych opiekunów i pracowników firm. Objaśnili nam, jak wykonywać czynności codzienne w pracy zgodnie z przepisami BHP, przygotowali elementy podzespołów i układów do montażu, dokonali analizy dokumentacji technicznej. Wszyscy na bieżąco dokumentowaliśmy swoją pracę, a przede wszystkim zachowywaliśmy bezpieczeństwo przy obsłudze urządzeń oraz nadal organizowali swoje stanowiska pracy.
Po powrocie z pracy przewodnik (mówiący w języku angielskim) zabrał nas autokarem Bragamob na obrzeża Bragi. Udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Sameiro, które w czasie pielgrzymki do Portugalii odwiedził papież Jan Paweł II. Z tego miejsca roztaczał się piękny widok na Bragę. Na obszernych schodach zrobiliśmy sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie.
Następnie zwiedziliśmy Bom Jesus do Monte, sanktuarium, do którego obok Fatimy przybywa najwięcej turystów i pielgrzymek z całej Portugalii, mimo że nie posiada żadnych relikwii. Otacza je przepiękny, romantyczny park, w którym kolorowe łodzie cumują przy brzegu niewielkiego stawu i swoim wyglądem zachęcają, aby nimi popłynąć, tym bardziej, że cena jest dość przystępna. Niestety ograniczeni czasem musieliśmy przejść dalej. Nieopodal powitał nas monumentalny barokowy kościół i prowadzące do niego barokowo-rokokowe schody, liczące prawdopodobnie 380 białych, zygzakowatych stopni. Zachwyciły nas one swoją oryginalnością.
Korzystając z pięknej pogody zrobiliśmy wiele pamiątkowych zdjęć. Zmęczeni, ale zauroczeni atrakcjami okolic Bragi wróciliśmy do hotelu i zapałem zjedliśmy pyszną, gorącą kolację.
Zmęczeni i pracą i zwiedzaniem, sprawnie uzupełniliśmy dzienniczki stażu, krótko porozmawialiśmy w pokojach, gdyż jutro rano czeka nas kolejny dzień pracy.