Nauczyciele polecają książki. Rekomendacja nr 7
„Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet” autorstwa Karoliny Bednarz to książka, która mnie zafascynowała wprawiając jednocześnie w ogromne zdziwienie i niedowierzanie. Japonia widziana okiem kobiety, która opowiada o życiu kobiet w Japonii. Dla większości z nas Japonia to sushi, rytualne parzenie herbaty, kwitnące drzewa wiśni, manga, nowoczesność i bogactwo. Tymczasem wszystko jest o wiele bardziej złożone.
Reportaże z Japonii, Karoliny Bednarz, odsłaniają wstydliwe tajemnice, które w dużej mierze dotyczą pozycji kobiet. W Polsce też istnieje problem przemocy i braku systemowego wsparcia dla jej ofiar, jednak u nas przemoc nie wynika z tradycji, jak to bywa w Japonii. Przemoc w tym kraju jest usankcjonowana, akceptowana i społecznie tolerowana – nawet jeśli prawo stanowi, że powinno być inaczej. Z każdym kolejnym rozdziałem coraz mocniej współczułam Japonkom, uwikłanym w powinności wobec rodziny, dzieci, pracodawcy, społeczeństwa, a nawet narodu. Okazuje się, że kobiety w Japonii nie mogą być tym, kim chcą, a jeśli odważą się na postawienie na swoim muszą się liczyć z mnóstwem konsekwencji – osamotnieniem, społecznym wykluczeniem czy brakiem akceptacji rodziny. Nie dla nich kierownicze stanowiska w korporacjach, wysokie urzędy, bycie szefową sushi baru czy ring sumo. Nawet nie wszystkie góry są dla nich dostępne. Kobiety powinny być czyste, ciche, potulne i posłuszne, każda z nich powinna przede wszystkim być żoną i matką, nikim więcej.
Karolina Bednarz w swoim reportażu dotknęła wielu tematów, przytacza mnóstwo poruszających historii, wzbudza ciekawość, pokazuje realia życia kobiet w Japonii. Oczywiście nie wszystkie z nich są zahukane, stłamszone i nieszczęśliwe. Są buntowniczki, które zawalczyły o siebie, przeciwstawiły się tradycji, są kobiety, które przebiły szklany sufit i osiągnęły zawodowy sukces, takie, które pokazują, że można żyć inaczej. Tyle tylko, że są one mniejszością.
Polecam, choć nie jest to łatwa lektura – Katarzyna Niemiec